Ostatnimi czasy Albania staje się coraz popularniejszym celem wyjazdów podróżników. Nic dziwnego, kraj ten ma olbrzymi potencjał – przepiękną przyrodę, wspaniałe zabytki, turkusowe morze i wspaniałe jedzenia. Zobaczcie co warto wiedzieć przed wyjazdem do tego kraju!
Jak dojechać
Wszystko zależy do jakiej części Albani planujecie dotrzeć. Mnie ciągnęło do Sarandy, czyli na południe kraju, bo wydawało mi się najciekawszym regionem. Niestety dojazd jest troszkę męczący.
Najpierw najlepiej dolecieć na Grecką wyspę Korfu. Z lotniska trzeba przedostać się do portu autobusem (linia numer 15 – około 1,5 EUR) bądź taksówką (około 15 EUR), a następnie wsiąść na prom, który w około 40-70 minut zabierze Was do Sarandy. Pamiętajcie jednak, aby w obie strony sprawdzić dokładnie rozkłady promów. Zwłaszcza z powrotem. Jeśli macie wylot do Polski rano, już wieczorem musicie opuścić Albanię, ponieważ w nocy Greckie przejście graniczne jest zamknięte. Niestety właśnie tak wracałam i całą noc musiałam przeczekać na lotnisku.
Informacje o promach:
Z portu w Sarandzie do hotelu dotarłyśmy pieszo – miałyśmy zaledwie 10 minut spacerkiem. Jeśli będziecie chcieli skorzystać z taksówki, pamiętajcie, żeby wcześniej dogadać się z kierowcą co do ceny.
Noclegi
Saranda oferuje bardzo bogatą bazę noclegową. Najtaniej będzie oczywiście poza sezonem i rezerwując nocleg odpowiednio wcześniej. Jednak w sezonie najtańszy pokój dwuosobowy znajdziemy już od 370 zł za 7 dni. Jeśli chodzi o hotele 4-gwiazdkowe to ich cena za tygodniowy pobyt dwóch osób zaczyna się od około 700 zł. Jeśli zastanawiacie się nad wakacjami all-inclusive w Albani to szczerze odradzam. To nie jest all inclusive jakie znacie z Eiptu, czy innych popularnych destynacji. Albańczycy dopiero uczą się tej formy wakacji. A po drugie ceny w Albanii są tak niskie, że zdecydowanie wyjdzie tanio nawet, jeśli macie ochotę codziennie jadać w restauracjach.
My nocowałyśmy w hotelu Saranda Palace.
Cena za tydzień to około 2800 za 7 dni w pokoju 3-osobowym ze śniadaniami. Bardzo polecam, czysto, smacznie z przemiłą obsługą.
.
Kiedy jechać
Najlepsza pogoda w Albanii jest w okolicy sezonu, czyli od czerwca do września. Ja byłam w lipcu i choć było bardzo ciepło, nie przeszkadzało to zbytnio w zwiedzaniu. Myślę, że każdy miesiąc wiosenno, letnio i początkowo jesienny będzie dobrym wyborem.
Ceny
Albania to kraj bardzo tani, co z pewnością przyczynia się do jego wzrostu popularności. Saranda jest najdroższym rejonem, ale nadal wychodzi bardzo przyzwoicie. Przykładowe ceny podaję w lokalnej walucie. Przelicznik – 1 euro = ok 125 leków.
- Chleb ok. 50-80 leków
- Bułka ok. 10-30 leków
- Mleko ok. 120-150 leków
- Pasztet ok.150 leków
- Parówki (opakowanie 4 sztuki) ok 200 leków
- Arbuzy w sezonie nawet ok 10-20 leków/kg
- Piwo (Tirana, Korca etc)puszka 0,5l ok. 70-150 leków
- Woda 1,5 ok 100 leków/ Woda 0,5 ok 50 leków
- Fanta/Coca cola etc 1,5 l ok 160-200 leków
- Zupa warzywna (Supe perime) w restauracji ok. 300-350 leków
- Filet z kurczaka z grilla (Fileto pule zgare) ok 600-800 leków
- Kurczak z rożna ok 700 leków
- Kalmary (Kallamar)- ok 600-800 leków
- Frytki (Patate zgare/te skuqura) ok. 200-400 leków
- Pizza od najprostszych (sos, ser pieczarki) ok 400 leków do 700 leków za bardziej wypasioną
- Lody (akulore) jedna gałka od 50-150 leków
- Espreso (czarna) 60-100 leków
- Herbata (caj) 50-100 leków
- Cola/Fanta/Amita/Lemon soda -150-200 leków
- Piwo lane (Kriko) małe 100-200 leków / duże 200-350 leków
- Wino (vera e hapur) 0,5l ok 300-700 leków
Dla palaczy – paczka papierosów typu LM kosztuje około 7 zł. Nie warto zabierać zapasów. Z kolei trzeba pamiętać, że z powrotem zabrać można jedynie 2 paczki na osobę.
.
Pamiątki
- Oliwa z oliwek – wyjątkowo smaczna <3 Dostępna na każdym rogu😉
- Caj mali: Bardzo zdrowa herbata górska
- magnesy: to już standard z każdej podróży. W Albanii znajdziemy magnesy w kształcie bunkrów, mapy kraju i z pięknymi widokami,
- saszetki: praktyczny gadżet który sprawdzi się jako prezent dla bliskich,
- filiżanka/kubek/talerzyk: do wyboru mnóstwo pięknych wzorów i kolorów!
Bezpieczeństwo
Nie mogę wypowiedzieć się na temat całego kraju, ale Saranda to bardzo bezpieczne miejsce. Ludzie są przyjaźni, życzliwie nastawieni, chętni do pomocy. Chociaż spacerowałyśmy po mieście do późnych godzin nocnych, nigdy nawet przez chwilę nie czułyśmy się zagrożone. Fakt, że życie nocne w Albanii toczy się aż do świtu, więc całą noc spotkać można mnóstwo ludzi. Oczywiście zapewne jakieś kradzieże mogą się zdarzyć, więc standardowo warto zachować czujność i pilnować swoich rzeczy.
.
Dajcie znać, czy macie w planach odwiedzić Sarandę? Ja z całego serca polecam to miejsce, jako bardzo piękne, bezpieczne i tanie. Idealne połączenie udanego urlopu!
Jeśli spodobał Ci się ten wpis i chcesz być na bieżąco, polub My Travel Blog na facebooku.