Choć już od wielu lat realizuję swoje podróżnicze marzenia, to jeszcze nigdy nie stworzyłam listy wyzwań, jakie chciałabym zrealizować. Początek roku to zawsze dla mnie czas planów, pomyślałam więc, że może warto usiąść i spisać wszystkie pomysły na ciekawe wyzwania podróżnicze, a potem oczywiście krok po kroku je realizować. Zdaję sobie sprawę, że z każdym kolejnym rokiem lista ta będzie pewnie się zwiększać zamiast zmniejszać, ale na razie podzielę się z Wami moimi obecnymi marzeniami.
Moja lista podróżniczych wyzwań – do zrealizowania:
1. Ruszyć w podróż solo
Taki plan rozkwita w mojej głowie od jakiegoś czasu, zwłaszcza w sytuacjach kiedy mam świetny plan na podróż, ale ciężko znaleźć kogoś, kto chciałby go ze mną zrealizować. Póki co jeszcze oswajam się z tą myślą, ale wiem, że prędzej czy później to zrobię
2. Przejść po szklanym moście zawieszonym nad przepaścią
Podobno propozycja dla ludzi o mocnych nerwach, ale jakoś wydaje mi się, że to nic strasznego. Najdłuższy szklany most znajduje się w Chinach, jest zawieszony 100 metrów nad ziemią i ma 518 metrów długości.
3. Wybrać się na rafting w jaskini oświetlanej przez robaczki świętojańskie
Takie wrażenia zapewnia Jaskinia Waitomo w Nowej Zelnadii. Nawet nie umiem wyobrazić sobie jakie wrażenie musi robić rafting w takim miejscu.
4. Zobaczyć niebieskie ognie krateru Ijen na Jawie
Niebieskie ognie to płomienie palącego się gazu siarkowego. Mogą one mieć nawet 5 metrów wysokości. To niesamowite widowisko, które chciałabym zobaczyć na własne oczy.
5. Podziwiać wschód słońca z Preikestolen
Choć w Norwegii miałam okazję już trochę pozwiedzać, to na Preikestolen jeszcze nie dotarłam. Jeśli jeszcze ktoś nie wie co to – to skalna półka znajdująca się na wysokości 604 metrów nad Lysefjordem. Szlak, który na nią prowadzi jest jednym z najbardziej znanych w Norwegii. Pokonanie 8 kilometrowej trasy do Preikestolen trwa cztery godziny w górę i z powrotem.
6. Przelecieć paralotnią nad Tatrami
Nawet nie potrafię wyobrazić sobie, jaka to musi być adrenalina. Nie sądzę, żebym odważyła się skoczyć kiedyś na bungee czy ze spadochronem, ale lot paralotnią jest w moim zasięgu. Zwłaszcza z tak pięknymi widokami.
7. Pływać z żyjącymi na wolności delfinami / rekinami / wielorybami
Oczywiście im dalej od komercji tym lepiej. Gdyby udało mi się to zrealizować, cieszyłabym się jak dziecko. Zresztą to właśnie jedno z marzeń, które zrodziło się kiedy miałam kilka lat.
8. Pojechać psim zaprzęgiem
Kolejne z marzeń, które mam od dawna w planach. Myślę, że jedno z łatwiejszych i bardziej przystępnych w realizacji.
9. Zobaczyć kwitnące wiśnie w Japonii
W tym roku byłam już blisko realizacji tego marzenia, niestety ceny biletów tak poszły w górę, że musiałam odpuścić. Może to i dobrze, biorąc pod uwagę, co teraz dzieje się w Azji. Nie mniej jednak zobaczenie kraju kwitnącej wiśni w tym właśnie okresie nadal znajduje się wysoko na liście marzeń.
10. Wspiąć się na wulkan
Aż sama się dziwię, że jeszcze nie zrealizowałam tego wyzwania. Zwłaszcza, że nawet w Europie jest to możliwe…
11. Zobaczyć wybuch wulkanu…
… a co, no chcę …
12. Zobaczyć niedźwiedzia polarnego
I oczywiście nie chodzi mi żadne o ZOO. Najłatwiej udałoby się to na Svalbardzie, czyli należącym do Norwegii archipelagu w Arktyce. Jest ich tam więcej niż ludzi.
13. Szaleć na karnawale w Rio
Udało się w Wenecji, teraz pora na coś większego! Bo czy ktoś by nie chciał?
14. Lecieć balonem nad Kapadocją
Jednego dnia obserwować to niesamowite, spektakularne widowisko, a kolejnego samej wziąć w nim udział. Myślę, że emocje sięgną zenitu!
15. Nurkować na Wielkiej Rafie
Udało mi się już oglądać niesamowite rafy koralowe w Egipcie i w Izraelu, ale od zawsze marzyłam o tej jednej, jedynej. Jestem pewna, że to zrealizuję. Kwesta czasu…
16. Przejechać Route 66
Bo czy jest podróżnik, kierowca, który nie ma w planach tej trasy?
17. Wykąpać się w gorących źródłach na Islandii
Islandia zaliczona, ale kąpieli nie było. A każdy powód jest dobry, żeby wrócić do tego niesamowitego miejsca.
18. Sfotografować wielką piątkę Afryki
No bo w końcu jestem też fotografem. Safari w Afryce to coś co marzyło mi się już od wielu lat. A gdyby udało się jeszcze spotkać całą wielką piątkę, byłabym zachwycona!
19. Przejść się po dżungli amazońskiej
To chyba dla mnie jedno z najciekawszych wyzwań podróżniczych. Na ten moment mało realne, ale jestem optymistką 😊
20. Zobaczyć zorzę polarną
Była Norwegia, była Islandia… zorzy nie było. Nie tracę jednak nadziei i już wiem, że na pewno nie odpuszczę. Kolejne w planach będą Lofoty, trzymajcie proszę kciuki, żeby się udało.
Kiedy pisałam tą listę, przyszło mi do głowy mnóstwo kolejnych wyzwań. Będę musiała aktualizować ją na bieżąco.
Podróżnicze wyzwania a bezpieczeństwo
Jeśli i Wy macie stawiacie przed sobą podobne wyzwania to koniecznie się nimi podzielcie. Pamiętajcie jednak zawsze, biorąc się za ich realizację, że trzeba pomyśleć najpierw o bezpieczeństwie. Bo jak widzicie większość moich celi, wiążę się z niemałym ryzykiem jakiegoś wypadku. Przede wszystkim stawiajcie na dobre ubezpieczenie turystyczne, od solidnej firmy, działającej długo na rynku. Upewnijcie się, że zaznaczacie sporty ekstremalne, jeśli zamierzacie takowe uprawiać. Zwracajcie uwagę na sumę ubezpieczenia, bo wierzcie mi, że w niektórych krajach koszty leczenia są niesamowicie wysokie. A potem już tylko cieszcie się z osiągniętego celu i dopisujcie kolejne niesamowite wyzwania do Waszych list!
Jeśli spodobał Ci się ten wpis i chcesz być na bieżąco, polub My Travel Blog na facebooku.
