Pierwszym etapem każdej wyprawy jest oczywiście podróż do celu. W zależności od tego, gdzie ten cel się znajduje, jest ona bardziej lub mniej męcząca. Przeważnie jednak dłuży się w nieskończoność. Huk silników, klimatyzacja, mało miejsca – co więc zrobić, aby mimo wszystko czuć się w podróży jak najlepiej.
1. Zapewnij sobie komfort w samolocie
Przede wszystkim załóż WYGODNE UBRANIE. To zdecydowanie poprawi komfort twojej podróży. Luźne, nie krępujące ruchów ubranie, najlepiej założone na cebulkę, sportowe buty, które łatwo możesz zdjąć, ciepła bluza, skarpetki – i mamy pewność, że nic nas nie będzie obcierać i nie będzie nam ani za zimno ani za gorąco.
Zabierz ze sobą PODUSZKĘ i KOCYK. Przyznam, że z poduszki jeszcze nie korzystałam. Zamiast niej pod głowę upycham bluzę czy kurtkę, co często kończy się bólem szyi. Coraz częściej zastanawiam się nad jej zakupem, bo praktycznie zawsze część lotu przesypiam.Aktualizacja: Kupiłam poduszkę! Małą, nadmuchiwaną, welurową. Jest genialna, nie wyobrażam sobie już lotu bez niej!
Nie wyobrażam sobie jednak lecieć bez kocyka. Małego, cienkiego, który z łatwością zawsze mieści się do wypchanego bagażu podręcznego. Ja po prostu nie potrafię usnąć bez przykrycia, jest mi… sama nie wiem, jakoś tak dziwnie. Z kocykiem natomiast zawsze zasypiam i przeważnie muszę się nim dzielić z zazdrosną o niego osobą towarzyszącą 🙂
Jeżeli przy starcie czy lądowaniu zatykają ci się uszy ŻUJ GUMĘ, ssij cukierka, albo po prostu przełykaj ślinę. To najlepsze metody na tą niezwykle częstą dolegliwość.
Huk samolotowych silników nie daje ci odpocząć? Miej ze sobą MUZYKĘ. Ale poza swoją ulubioną nagraj sobie również muzykę relaksacyjną. Pomoże ci ona odprężyć się i zrelaksować. Przy takiej spokojnej, wyciszającej melodii z pewnością uśniesz jak dziecko.
Jeśli lot jest długi pamiętaj, żeby raz na jakiś czas przejść się po pokładzie. Zbyt długie przebywanie w pozycji siedzącej powoduje zwolnienie przepływu krwi i może skończyć się obrzękiem stóp i kostek. SPACER pobudzi nasze krążenie.
Wszystko, co będzie nam potrzebne na pokładzie spakujmy w jedno miejsce, najlepiej włóżmy do bagażu w oddzielną TORBĘ. Unikniemy dzięki temu sięgania po bagaż kilkakrotnie, bo na pewno czegoś zapomnimy wyjąć. A jeśli wszystkie rzeczy będziemy mieli spakowane w torebkę – nie będą nam się „walały” po stoliku, po kolanach, po podłodze i po współpasażerach 🙂
2. Zadbaj o odpowiednie nawilżenie
Suche, klimatyzowane powietrze w samolocie to dla naszej skóry duży problem. Robi się szara i sucha, wysuszają nas się także oczy i nos. Jak tego uniknąć? Nawilżać, nawilżać, nawilżać!
Koniecznie pij DUŻO WODY zarówno przed jak i w trakcie lotu. Na twarz nałóż KREM NAWILŻAJĄCY. Dziewczyny, zróbcie lekki makijaż i użyjcie kosmetyków mineralnych. Mocno kryjący podkład może po prostu „spłynąć”.
Zabierz ze sobą BALSAM DO UST na spierzchnięte wargi oraz KREM DO RĄK. A jeśli wysuszają Ci się oczy i nos zaopatrz się też w KROPLE DO OCZU i SPRAY DO NOSA. Po takiej dawce nawilżaczy klimatyzacja nie będzie już naszą zmorą 🙂
3. Nie daj się nudzie
Samolot leci i leci, czymś trzeba się więc zająć, żeby czas tak się nie dłużył. Pamiętaj, żeby zabrać ze sobą KSIĄŻKĘ lub PRASĘ. Albo nagraj sobie jakiś FILM. Tylko nie zapomnij o power banku 🙂 Jest tyle rzeczy, które można zrobić na pokładzie. Możemy poczytać przewodnik o miejscu, do którego się wybieramy, żeby poznać je jeszcze lepiej. Możemy nadrobić zaległości w pracy. Możemy też zająć się planowaniem następnych podróży. Zastanów się tylko wcześniej co mógłbyś robić, żeby zabrać z domu potrzebne materiały.
4. Metoda na głoda
Zabierz ze sobą także NAPOJE I PRZEKĄSKI. Bo po co wydawać na nie fortunę w samolocie? Wierzcie mi, że jak zapomnimy zabrać własnego jedzenia będzie nas bardzo kusiło, żeby coś jednak kupić.
Stosując się do tych punktów żadna podróż mi nie straszna. Nie nudzę się, czas mi się nie dłuży, śpię spokojnie, a po wyjściu z samolotu wyglądam prawie tak jak do niego wsiadając 🙂
Oczywiście większość z powyższych porad ma zastosowanie w przypadku tanich linii lotniczych. W liniach regularnych dostaniemy zarówno jedzenie, jak i system rozrywek na pokładzie, a także poduszkę i kocyk. A wtedy możemy tylko cieszyć oczy widokami i o nic się nie martwić 🙂
A wy jakie macie sposoby, żeby uprzyjemnić sobie podróż i zwiększyć komfort w samolocie? Co waszym zdaniem powinno jeszcze znaleźć się na liście? Koniecznie dajcie znać w komentarzach 🙂
Jeśli spodobał Ci się ten wpis i chcesz być na bieżąco, polub My Travel Blog na Facebooku.