DOLNOŚLĄSKIE,  PODRÓŻE,  POLSKA,  POLSKIE PODRÓŻE

Kotlina Kłodzka – Miejsce, do którego można wciąż wracać! + film

 

Kotlina Kłodzka to idealne miejsce na spędzenie długiego weekendu. Nawet nie jednego, bo atrakcji w tym rejonie i jego okolicy jest całe mnóstwo. Bajkowe krajobrazy, urokliwe miasteczka, wspaniałe górskie szlaki. Gdybym chciała wymienić wszystkie miejsca, które warto tam odwiedzić, to byłby zapewne najdłuższy wpis w historii mojego bloga. Zresztą sama jeszcze nie zdążyłam ich wszystkich poznać.

 

Spędziliśmy w tym rejonie cztery intensywne i cudowne dni. Na przedłużony, czerwcowy weekend wybraliśmy się do Polanicy Zdrój. Pojechaliśmy w gronie 10 osób i wynajęliśmy tam bardzo fajny dom – duży, przestronny,położonym na olbrzymim terenie, z grillem i miejscem na ognisko. Bardzo chciałam go wam polecić, niestety jego strona już nie funkcjonuje.

Jednak przede wszystkim chcę przedstawić wam miejsca, które udało nam się zobaczyć w ciągu naszego krótkiego pobytu. Plan zrealizowaliśmy zaledwie w połowie, ale nie ma tego złego… jest powód, aby jeszcze tam wrócić. A nawet wiele powodów 🙂

Międzygórze i Wodospad Wilczki

Pierwszego dnia zaczęliśmy od zwiedzania niezwykle urokliwego Międzygórza. Miasteczko to nazywane jest Perłą Sudetów. To wspaniałe miejsce dla turystów, którzy cenią sobie ciszę i błogi spokój. Świeże powietrze, lasy i górskie potoki zachęcają do długich spacerów. Bardzo oryginalna, drewniana zabudowa przepięknie komponuje się z górskim otoczeniem.

 

 

Najciekawszą atrakcją Międzygórza jest jednak z pewnością wodospad Wilczki. To największy i najwyższy wodospad w Masywie Śnieżnika, a drugi co do wysokości w Sudetach. Woda spada tu z hukiem z wysokości 22 m i dalej płynie wąskim wąwozem, zwanym kanionem amerykańskim. Dookoła rozpościera się malowniczy las, a całość tworzy rezerwat przyrody. Teren rezerwatu przystosowany jest do zwiedzania. Wokół wodospadu wyznaczono spacerowe ścieżki, które prowadzą do tarasów widokowych.

 

 

Wodospad Wilczki w Międzygórzu leży na czerwonym Głównym Szlaku Sudeckim. Dojście do niego możliwe jest bezpośrednio z położonego obok parkingu lub też z centrum miejscowości alejką spacerową.

Śnieżnik

Z Międzygórza ruszyliśmy zaliczyć kolejny cel z naszej listy, czyli zdobyć Śnieżnik – najwyższy szczyt Sudetów Wschodnich, należący do Korony Gór Polskich. To jedyna góra w masywie Śnieżnika, która wystaje ponad górną granicę lasu.

Z miasteczka pod górę prowadzi czerwony szlak. Być może troszkę trudniejszy, ale niewątpliwie najbardziej widokowy. Całą drogę towarzyszą nam zapierające dech w piersiach krajobrazy.

 

Adrspach Skalne Miasto

Drugiego dnia zaplanowane było zwiedzanie Skalnego Miasta w Czechach oraz Błędnych Skał. Jednak tak bardzo oczarowało nas Adrspach, że spędziliśmy tam cały dzień. Te skalne cuda natury opisywałam tutaj. Powtórzę tylko, że jest to wyjątkowe miejsce, zdecydowanie warte odwiedzenia 🙂

 

Sztolnie Osówka

Od zwiedzania Podziemnego Miasta Osówka rozpoczęliśmy dzień trzeci. Kompleks Osówka stanowi do dziś jedną z największych tajemnic III Rzeszy. Znajduje się on ok. 1,7 km. na północ od miejscowości Sierpnica, na terenie Gór Sowich.

 

 

W Osówce jest możliwość zwiedzenia podziemi jedną z kilku tras turystycznych zróżnicowanych pod względem trudności. Do wyboru mamy trasę historyczną, ekstremalną, edukacyjną i ekspedycyjną. My wybraliśmy wersję ekstremalną. Przed wejściem dostajemy kaski i poznajemy naszego przewodnika. Potem zaczyna się już zabawa.

W całkowitych ciemnościach czekała nas przeprawa łodzią po zalanych korytarzach oraz przejście wąskimi kładkami nad wodą trzymając się lin uczepionych stropu. Kaski zostały więc wykorzystane jak trzeba. W między czasie poznaliśmy bardzo interesującą historię tego miejsca.

 

 

Wszystkie niezbędne informacja znajdziecie tutaj. Pamiętajcie jednak, aby zabrać ze sobą coś ciepłego. Warto wziąć także zapasowe buty. Kilku osobom zdarzyło się wpaść do, sięgającej kostek, wody 🙂

Spływ Przełomem Bardzkim

Podczas naszego pobytu pogoda nas wyjątkowo rozpieszczała, zdecydowaliśmy się więc na spływ Przełomem Bardzkim. Jest to środkowy, najbardziej malowniczy odcinek Nysy Kłodzkiej.

Jedziemy do miejscowości Bardo, na ulicę Grunwaldzką, gdzie zostawiamy samochody. Obsługa przewozi nas start spływu do miejscowości Młynów. Tam instruktorzy zaznajamiają nas z ogólnym zasadami spływu pontonowego i rozdają sprzęt. Płyniemy z powrotem do Barda, relaksując się, kąpiąc od czasu do czasu w rzece i przede wszystkim chłonąc wspaniałe widoki. Zielone lasy, barwne łąki, śpiew ptaków, szum wody. Czysta przyjemność.

 

 

Rafting trwa od 2.5 do 3.5 godziny. Rzeka jest tak spokojna, że można wybrać się tu całymi rodzinami, zarówno z małymi dziećmi, jak i ze starszymi osobami. Koszt takiej przyjemności to około 40 zł za osobę. Więcej informacji znajdziecie tutaj.

Wrocław

Wracając z powrotem do Warszawy, po drodze można wpaść jeszcze do Wrocławia. To miasto zasługuje na poświęcenie mu osobnego postu, wrzucam więc na razie jedynie kilka zdjęć z tego pięknego miejsca.

 

 

Żałuję, że nasz wyjazd nie trwał dłużej. Kotlina Kłodzka i jej okolice to miejsca, w którym nie ma czasu na nudę. Plan, jaki stworzyliśmy (a i tak był skromny), nie został zrealizowany nawet w połowie, więc na pewno odwiedzimy ten przepiękny region jeszcze nie jeden raz.

 

A tak wygląda filmowe podsumowanie naszego wyjazdu 🙂

 

 

 


Jeśli spodobał Ci się ten wpis i chcesz być na bieżąco, polub My Travel Blog na Facebooku.