Kolejny dzień w Paryżu. Dziś zaczynamy od zwiedzania najbardziej znanej i ekskluzywnej galerii handlowej w mieście – Galerii Lafayette. Przyznam szczerze, że kiedy zobaczyłam ją z zewnątrz przeszło mi przez myśl, że może nie ma po co tam wchodzić. Zwyczajna, szaro bura fasada budynku nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia.
Galeria Lafayette
Po wejściu do środka doznałam jednak szoku. Przepiękne zdobienia i bogaty wystrój sprawiły, że dosłownie opadła mi szczęka. Dookoła pełno ekskluzywnych sklepów. I ta wyjątkowa architektura, dzięki której poczuliśmy się tu jak w operze, a nie jak na zakupach.
Galerię Lafayette warto odwiedzić nie tylko z powodu jej niebagatelnego wnętrza, ale przede wszystkim dla wspaniałego tarasu widokowego, znajdującego się na dachu. Taras dostępny jest dla wszystkich zwiedzających bezpłatnie. Każdy może wejść, odprężyć się na fotelach czy kanapach, odpocząć i nacieszyć oczy takim pięknym widokiem.
Oko w oko z najsłynniejszą wieżą w Europie
Zrelaksowani i podekscytowani ruszamy w kierunku punktu kulminacyjnego naszego wyjazdu. Za chwilę po raz pierwszy staniemy oko w oko z symbolem francuskiej stolicy – Wieżą Eiffla.
Idąc paryskimi ulicami, co chwila muszę sięgać po aparat.
W końcu docieramy w okolice Wieży, a tam przeżywamy kolejny szok. Wszystko dookoła wygląda tak, jakbyśmy znaleźli się na jakimś bazarze. Pełno budek z jedzeniem, z pamiątkami, z obrazami.. Na pewno ostatnim co przychodzi na myśl, będąc tutaj, jest romantyzm tego miejsca…
Robimy więc kilka zdjęć na szybko i idziemy w spokojniejsze miejsce – posiedzieć i odpocząć na polach marsowych.
Po krótkim piknikowaniu idziemy dalej na spacer dookoła wieży. Z drugiej strony – z placu Trocadero, prezentowała się ona o niebo lepiej, niestety większość zdjęć i tu wyszła prześwietlona…
Decydujemy się wjechać na górę. Ceny biletu:
- 17 EUR – osoby dorosłe
- 14,5 EUR – młodzież do lat 24
- 8 EUR – dzieci 4 – 11 lat
Kolejki są dość spore, warto więc kupić bilet on-line – tutaj. A czy w ogóle warto wjeżdżać oceńcie sami.
Jeżeli mam być szczera, to ten widok mnie nie zachwycił. Drugi raz na pewno bym nie wjechała. Zdecydowanie bardziej podoba mi się panorama miasta z widokiem na Wieżę Eiffla niż z niej.
Dookoła Wieży Eiffla
W okolicach Wieży spędzamy resztę dnia. Spacerujemy wzdłuż Sekwany do Mostu Aleksandra III. Most ten warto zobaczyć bo jest on naprawdę wyjątkowy, jak z bajki. Niesamowite wykończenia, żadne zdjęcia nie oddają w pełni jego uroku.
Idąc dalej, doszliśmy do Museum d’Orsay, obok którego podziwialiśmy piękny zachód słońca.
A po zapadnięciu zmroku raz jeszcze wróciliśmy pod wieżę. Oświetlona prezentuje się o wiele lepiej. Obowiązkowo trzeba obejrzeć niewiarygodny, świetlny spektakl. Coś cudownego! Migające światełka dodają jej czaru, jakiego za dnia nie widać. Dopiero teraz kiedy tak na nią patrzę, i kiedy widzę tak wiele zakochanych par oglądających to widowisko, zaczynam odczuwać romantyczny nastrój Paryża.
Jeśli spodobał Ci się ten wpis i chcesz być na bieżąco, polub My Travel Blog na Facebooku.