ALESUND,  MORE OG ROMSDAL,  NORWEGIA,  PODRÓŻE,  PORADNIKI,  PORADY

Alesund – poradnik praktyczny

 

 

 

Od zawsze marzyłam o Norwegii. Ten kraj niesamowicie mnie pociągał. Przerażały mnie jedynie ceny, w zasadzie ceny wszystkiego, poza biletami lotniczymi. Postanowiłam więc zwiedzać Norwegię po kawałku, co jakiś czas inny region. W tym roku zaczęłam wprowadzać mój plan w życie. Padło na Alesund w region More Og Romsdal, o którym niewiele wcześniej słyszałam… A właściwie to nic nie słyszałam, po prostu trafiłam na tanie bilety w interesującym nas terminie.

I tak w sierpniu zaczęliśmy z Arturem realizować nasze norweskie marzenia. I wierzcie mi – to miejsce warte odwiedzenia bez dwóch zdań! Piękne secesyjne miasteczko i świetna baza wypadowa do zwiedzenia tej części Norwegii.

Jak dojechać

Z Polski do Alesund dolecimy liniami lotniczymi Wizzair z Gdańska. Ceny natomiast zaczynają się od 78 zł w dwie strony.

Dojazd z lotniska

Lotnisko położone jest na północny wschód od Alesund, na wyspie Vigra. Do centrum miasta (18 km) możemy się dostać autobusem, odjeżdżającym spod terminalu. Cena w dwie strony, jeśli od razu kupimy bilet powrotny to około 150 NOK.

Ja jednak bardzo doradzam wynajem samochodu. Cena na 3 dni to około 560 zł ( nie jest tanio), jednak jeśli zamierzacie zwiedzić okolice to wyjdzie najtaniej. Do tego jest tam tyle pięknych miejsc po drodze, że na pewno będziecie chcieli się zatrzymywać. My stawaliśmy dosłownie co chwila 🙂

Noclegi

Z noclegiem jak i ze wszystkim w Norwegii – nie jest tanio. Dla nas najtańszą opcją okazało się wynajęcie mieszkania. Hotele są bardzo drogie, a na kempingach trzeba dopłacać za pościel, co wychodzi finalnie tak samo dużo.

Bardzo polecam mieszkanie, które my wynajęliśmy  – tutaj

Widzę, że trochę zdrożało ale zlokalizowane było idealnie. Pod samym wzgórzem Aksla, blisko centrum miasta i blisko supermarketu.

Świetna sprawa dla 4 osób. Dwa pokoje, bardzo duża łazienka (ładniejsza niż wydaje się ze zdjęć), czyściutko i z kartą uprawniającą do bezpłatnego parkowania.

A tutaj uzyskać możecie zniżkę na pierwszą rezerwację.

Kiedy jechać

Jeśli nie chcecie trafić w deszcz… to musicie mieć po prostu szczęście 🙂 My byliśmy w sierpniu, lało przez 3 dni, dopiero w dniu wylotu wyszło słońce. Temperaturę mieliśmy między 10 a 13 stopni. A mimo tego byliśmy zachwyceni.

 

Alesund noclegi

 

Zimą i wczesną wiosna jest większa szansa na zobaczenie zorzy polarnej. Wiosną i początkiem lata na spotkanie maskonurów. Latem jest największa szansa na słońce. Jak dla mnie każda pora na Norwegię jest dobra.

Wyżywienie

Standardowo już napiszę – jest drogo. Część jedzenia warto więc zabrać ze sobą z kraju.

Najtańsze zakupy zrobimy w supermarketach – KIWI i REMI. Ale i tam ceny są mniej więcej trzykrotnie wyższe niż w Polsce.

Alkohol możemy kupić w strefie wolnocłowej na lotnisku w Gdańsku.

Przykładowe ceny artykułów spożywczych w Norwegii:

  • Chleb – 20 NOK
  • Woda mineralna – 15 NOK
  • Coca Cola – 10 NOK (0,35l)
  • Mleko – 12 NOK (1l)
  • Piwo 0,5l – 40 NOK
  • Pizza – 30 NOK

Polecam wam spróbować koniecznie mrożoną pizzę Grandiosa. Jest naprawdę przepyszna i nie tak droga. My przez 3 dni jedliśmy ją na obiadokolację.

 

Alesund noclegi

Bezpieczeństwo

Norwegia to kraj wyjątkowo bezpieczny. Kradzieże i napaści zdarzają się tu wyjątkowo rzadko i głównie w wielkich miastach jak Oslo. Trzeba jednak zachować ostrożność, żeby nie kusić nikogo i standardowo pilnować dokumentów i portfeli.

Na drogach również jest bezpiecznie. Ruch w okolicach Alesund jest naprawdę niewielki. Norwegowie oczywiście przekraczają prędkość , jednak my jeździjmy lepiej zgodnie z przepisami bo ceny mandatów są… wiadomo jakie 🙂

Informacje praktyczne

  • Waluta – Korona Norweska (NOK) sprawdź kurs waluty tutaj 
  • Przepisy wizowe – Obywatele polscy korzystają z prawa do swobodnego przepływu osób w ramach Unii Europejskiej. Do przekroczenia granicy uprawnia dowód osobisty lub paszport.
  • Czas lokalny: czas polski
  • Język: norweski
  • Gniazdka elektryczne: jak w Polsce
  • Akceptowane prawo jazdy: polskie

 


Jeśli spodobał Ci się ten wpis i chcesz być na bieżąco, polub My Travel Blog na Facebooku.