Elektryczne hulajnogi Lime od jakiegoś czasu goszczą na ulicach Warszawy. Amerykańska firma Lime, która współpracuje m.in. z Uberem, postanowiła wprowadzić je w zeszłym roku na ulice Polskich miast. To świetna alternatywa na poruszanie się po mieście. Zobaczcie jak z nich korzystać i ile trzeba za nie zapłacić.
Jak wypożyczyć hulajnogę Lime?
Wypożyczanie hulajnogi działa bardzo podobnie do wypożyczania rowerów Veturilo. Potrzebną aplikację znajdziecie w Google Play i AppStore bezpłatnie. Po jej zainstalowaniu można zalogować za pomocą Facebooka lub numeru telefonu. Następnie wystarczy podpiąć kartę lub zasilić konto kwotą: 50 / 100 / 250 zł (choć moim zdaniem to kwoty mocno przesadzone). Pozostaje tylko znaleźć dostępną hulajnogę, zeskanować kod i można ruszać.
W przeciwieństwie do rowerów, hulajnogi można zostawić w dowolnym miejscu. Nie trzeba więc szukać żadnych specjalnych punktów. Po zakończeniu jazdy musimy pamiętać o wybieraniu opcji blokady w aplikacji.
Ile kosztuje wypożyczenie hulajnogi?
Usługa ta niestety nie należy do najtańszych. Każde odblokowanie pojazdu kosztuje 3 złote. Każda minuta z kolei to koszt w wysokości 50 groszy. Przykładowo więc 10 minut będzie więc kosztowało 8 zł. W porównaniu to rowerów, czy nawet biletów komunikacji miejskiej jest strasznie drogo.
Jak szybko i gdzie jeżdżą hulajnogi?
Maksymalna prędkość hulajnogi to 25 km/h, a zasięg 30 km. To naprawdę sporo. A gdzie nią jeździć – no właśnie oto jest pytanie. Po ulicach na pewno nie, pozostają więc ścieżki rowerowe i chodniki. Należy jednak pamiętać, mijając pieszych, że nie spodziewają się oni tak szybko pędzących pojazdów i bardzo uważać.
Jak działają hulajnogi?
Obsługa hulajnogi elektrycznej jest dziecinnie prosta i bardzo podobna do korzystania z normalnej hulajnogi. Nie trzeba jednak ciągle odpychać się od ziemi. Z prawej strony kierownicy znajdziecie dźwigienkę, odpowiadającą za przyspieszanie, z lewej za hamowanie. Po lewej stronie znajduje się także dzwonek.
Lime to ciekawa opcja, jeśli chcecie dostać się w miejsce oddalone o kilkanaście minut, np. na przystanek autobusowy czy do metra. Moim zdaniem zwyczajnie nie opłaca się korzystać z niej więcej. Cena jest zbyt wysoka, aby korzystać z niej na dłuższych odcinkach ( za godzinną jazdę przyszłoby wam zapłacić 33 zł). Jednak nie ukrywam, że jazda na hulajnogach Lime sprawia dużo radości. Dajcie znać czy mieliście okazję z nich korzystaliście i co myślicie o tej formie transportu.
Jeśli spodobał Ci się ten wpis i chcesz być na bieżąco, polub My Travel Blog na Facebooku.
