„Moja praca to moja pasja” – szczęśliwi ci, którzy z czystym sumieniem mogą wypowiedzieć te słowa. W większości wypadków wygląda to jednak zupełnie inaczej. Okropny szef, nuda albo nadmiar obowiązków, stres, marne zarobki czy koszmarni współpracownicy. W niedzielny wieczór dobijająca myśl o tym, że w poniedziałek rano znów trzeba iść do roboty. A co, gdybym Ci powiedziała, że wcale nie musi tak być? Że bardzo wiele zależy także od Ciebie?
Moja obecna praca nie jest moją pasją – będę z Wami szczera. Ale mimo wszystko naprawdę ją lubię. Mam świetny zespół, poznałam w niej wielu przyjaciół, lubię swojego szefa. To wszystko sprawia, że przymykam oko na rzeczy, które mnie frustrują. Miałam jednak kiedyś pecha pracować w miejscu, w którym nie mogłam się kompletnie odnaleźć. Postanowiłam wtedy coś zmienić, nie poddawać się, postarać się polubić to miejsce. I wiecie co? To wcale nie było takie trudne.
Zmień podejście
Człowiek, który nie chce, nigdy nie polubi swojej pracy. Zadowolenie z pracy to przede wszystkim kwestia naszego wyboru. Dlatego ten proces warto najpierw zacząć od siebie. To twoje podejście jest najważniejsze. Jeśli nie postawisz sobie za cel, że naprawdę chcesz polubić wykonywane zajęcie, to nawet najbardziej wymyślne metody nie przyniosą rezultatu. A prawda jest taka, że prawie każda praca ma jakieś zalety. Musimy jedynie je dostrzec i nauczyć się czerpać z nich satysfakcję. Jeśli nie zmienimy podejścia jest duża szansa, że swoje frustracje przeniesiemy również poza pracę.
Znajdź pozytywy, obmyśl cele
Szukaj pozytywów. W końcu prawie każda praca daje szanse rozwoju. Może masz nietypowe zadania do wykonywania, albo rozwijasz umiejętności, dzięki którym łatwiej będzie Ci później o nowe zatrudnienie? Zorientuj się, jakie masz możliwości awansu i rozwoju. Pomyśl, co dzięki swojej pracy możesz osiągnąć.
Nawet drobiazgi mogą wpłynąć na lepsze podejście. Może Twoja praca jest w dobrej lokalizacji i dojazd zajmuje Ci mało czasu? Masz w pracy przynajmniej jednego dobrego kolegę, z którym się świetnie się dogadujesz? Albo kawa jest całkiem niezła? Łatwiej pracować w nielubianej pracy, jeśli dostrzeżemy w niej jakieś pozytywy. Łatwiej również, kiedy stawiamy przed sobą jakieś konkretne cele. Postaraj się traktować pracę jako środek poboczny do swojego głównego celu. Ona daje Ci pieniądze i sprawia, że możesz zrealizować swoje cele. Jeśli myśli się o tym, by móc spełnić marzenia, pracuje efektywniej i z większym zadowoleniem. Mamy cel i wiemy po co spędzamy te 8 godzin w danym miejscu.
W doborowym towarzystwie
Nie zapominaj o współpracownikach. Czasami, dzięki lubianemu zespołowi nawet najgorsze zajęcie może okazać się sympatyczniejsze. Ludzie są bardzo ważni, bez nich niczego nie uda Ci się zmienić. Integrujmy się więc z takimi osobami, w których towarzystwie czujemy się dobrze. Być może takie kontakty przeniosą się również na płaszczyznę prywatną.
Z drugiej strony jednak pamiętaj też o swoich znajomych spoza pracy. Poczucie posiadania dwóch światów – zawodowego i prywatnego, w którym możesz się odstresować i odreagować, to bardzo istotny element.
Nie zapominaj o życiu osobistym
Praca powinna być dodatkiem do życia, a nie życie dodatkiem do pracy. Nie zapominaj o tym nawet jeśli kochasz swój zawód. Postaraj się nie przenosić zawodowych obowiązków do domu. A gdy jesteś po pracy, wyłącz myślenie o niej. Spotkania z przyjaciółmi, sport, pasja, rodzina – oto sposoby na wypełnienie życia. Nie może być tak, że twoje życie sprowadza się jedynie do spania, jedzenia i pracowania. Gdy będziesz miał coś oprócz pracy, coś, do czego warto wracać i czym chętnie się zajmiesz w wolnej chwili, nawet nielubiana praca wyda Ci się bardziej znośna.
Nie narzekaj, ale zacznij szukać nowej pracy
Statystyki są nieubłagane! Wielu ludzi nie ma pracy, wielu pracuje na czarno, wielu otrzymuje najniższą krajową. Jeśli masz pracę i otrzymujesz wynagrodzenie to nie narzekaj.
Ostatecznie pamiętaj jednak, że nic nie szkodzi na przeszkodzie, abyś zaczął szukać innej pracy. Nie bój się zmian. W końcu nic tak nie napawa dobrym nastrojem i optymizmem, jak perspektywa zmian na lepsze. Nikt nie mówi oczywiście, że masz z dnia na dzień rzucić pracę. Ale możesz zacząć przeglądać oferty pracy, nawet, jeśli na razie z różnych powodów nie możesz jej zmienić. Zorientowanie w rynku na pewno Ci się przyda i utwierdzi w przekonaniu, że obecna praca jest tylko przejściowym etapem kariery.
A jak to z Tobą jest? Uważasz, że można polubić nielubianą pracę, czy lepiej od razu szukać czegoś innego?
Jeśli spodobał Ci się ten wpis i chcesz być na bieżąco, polub My Travel Blog na facebooku.