Dwa dni naszego pobytu we Włoskiej Lombardii postanowiliśmy spędzić nad bajkowym, alpejskim jeziorem Como. W pierwszej kolejności wybraliśmy się do miejscowości Varenna. To zdecydowanie piękne i warte zwiedzenia miasteczko. Jeśli macie w planach dłuższy pobyt w Mediolanie, który nie wiele ma do zaoferowania, zdecydowanie powinniście się tu wybrać.
Dojazd
Do Varenny dojechaliśmy samochodem, jednak z łatwością dostaniecie się tutaj koleją z Mediolanu. Podróż nie jest zbyt długa, bo trwa około godziny, a widoki wynagrodzą wam czas spędzony w pociągu.
Varenna to, jedno z wielu pięknie położonych nad jeziorem Como, klimatycznych miasteczek. Nie ma tu zbyt wielu zabytków, ale atrakcją samą w sobie są widoki, jakich tu doświadczymy. Pogoda, również jest tam łaskawa. My wybraliśmy się tam w kwietniu, a termometr wskazywał 20 stopni. No i oczywiście nie było takiego tłumu turystów, jaki zapewne zdarza się w sezonie. Jak dla nas termin ten był idealny.
Zwiedzanie i atrakcje Varenny
Varenna to miasto, które składa się labiryntów brukowanych uliczek, prowadzących ze wzgórza do jeziora. Jest tu kilka miejsc wartych zobaczenia, jednak nie zbyt dużo, a największą atrakcją, jaka na was czeka, to chłonięcie przepięknych widoków na jezioro i ośnieżone szczyty gór.
Villa Monastiro
Villa Monastiro to przepiękna posesja ze zjawiskowym ogrodem i widokiem na Como. Rosną tu rośliny tropikalne, śródziemnomorskie, mnóstwo cyprysów, roślin cytrusowych i palm. Wstęp kosztuje 5 Euro, jednak można go podziwiać także za darmo z drogi, która biegnie na południe od Varenny.
Castello di Vezio
Do Zamku Castello di Vezio, który góruje nad miastem, musimy, co prawda, wspiąć się około 30-miutową trasą, ale jednak warto się troszkę wysiliś, by móc podziwiać piękną panoramę. Wstęp do niego to koszt 4 Euro, a zwiedzanie możliwe jest od marca do października.
Podsumowanie
Podsumowując, największą atrakcją tego miasteczka są niewątpliwie fantastyczne widoki, które czekają na nas na każdym rogu. Jest to zdecydowanie miejsce warte odwiedzenia podczas pobytu w północnej części Włoch. Spacery promenadą, klimatyczne kafejki i piękna architektura, dostarczą nam masy olbrzymich wrażeń, pięknych zdjęć i bajkowych wspomnień. My postanowiliśmy przeprawić się dalej promem do Bellagio. Jeśli macie w planach zwiedzanie innych miejscowości nad tym bajecznym jeziorem, to koniecznie skorzystajcie z tego środka transportu, bo widoki warte są grzechu. Warte grzechu jest także samo Bellagio. Chyba nie umiałabym się zdecydować, które z tych alpejskich miasteczek jest moim faworytem 🙂
Dajcie znać jak podoba Wam się to jezioro, czy mieliście okazję je odwiedzić, czy też znajduję się na waszej liście „must see” 🙂
Jeśli spodobał Ci się ten wpis i chcesz być na bieżąco, polub My Travel Blog na facebooku.