Ostatnio miałam okazję odwiedzić bar, o którym słyszałam coraz częściej. Mieszczący się w dawnym budynku MDM-u Warmut to lokal, który od wejścia robi niezwykłe wrażenie. Miejsce ma wspaniałą lokalizację i ogromny potencjał. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji go odwiedzić, koniecznie powinniście to zmienić.
Lokal
Ogromnym plusem lokalu jest jego położenie – na ulicy Marszałkowskiej, w pobliżu Placu Zbawiciela. Wystrój lokalu jest naprawdę intrygujący. Wnętrze jest przestronne, z wysokim sufitem i piętrem, gdzie znajdują się automaty do gier i barber. Przed wejściem z kolei czeka ogródek piwny pod arkadami.
Po wejściu jako pierwszy rzuca się w oczy duży bar, będący ladą 100-letniej apteki, oferujący szeroki wybór koktajli na bazie wermutu i innych alkoholi, a zaraz za nim regał, pełen szklanych butelek z trunkami. Surowe, betonowe wnętrze, przełamane jest kolorowym graffiti i zielenią roślin. W rogach stoją półki pełne syfonów, a całość wydaje się dużo większa przez ogromne lustro umocowane na bocznej ścianie. Jednak tym, co najbardziej przyciąga spojrzenia jest sufit. Wisi na nim, obrócona do góry nogami, makieta z najważniejszymi budynkami Warszawy. Coś fantastycznego!
Menu
Zacznę oczywiście od wermutów, bo to w końcu specjalność tego lokalu. Możemy liczyć na klasyki, jak Manhattan, po autorskie pomysły, jak Dziecko Rozmaryny (wermut z grejpfrutem, rozmarynem i wodą sodową), czy księżniczka (kombinacja białego wermutu, frizzante, malin i cytrusów). Ich ceny nie są najwyższe, za najdroższego drinka zapłacimy 24 złote. Większość z nich to jednak wydatek rzędu 18 zł.
Jeśli chodzi o jedzenie, dostępne są wszelkiego rodzaju ciepłe przekąski (od 10 zł), kanapki (od 12 zł), talerzyki (od 16 zł), czy miseczki. Nie spróbowałam co prawda niczego, bo wyjątkowo na nic nie mogłam się zdecydować. Jak dla mnie większość dań jest zbyt wymyślnych, ale można znaleźć coś dla siebie. Zwłaszcza, jeśli lubi się nowe smaki i nietuzinkowe składniki.
Obsługa
Idąc do Warmutu trzeba pamiętać, że nie jest to lokal z obsługą kelnerską. Znaczy to, że aby zamówić coś do jedzenia, czy picia, trzeba samemu podejść do baru. Generalnie obsługa jest bardzo miła i pomocna, chętnie odpowie na każde pytanie, o ile oczywiście zna odpowiedź… W każdym razie nie można na to narzekać.
Warmut bar – opinia
Myślę, że Warmut to miejsce wyjątkowe, ze świetnym klimatem i potencjałem. Idealny lokal na winko i plotki. Wieczorem odbywają się tam imprezki, ale jeszcze nie miałam okazji w nich uczestniczyć, więc nie mogę się wypowiedzieć. Jeśli lubicie nietuzinkowe klimaty, ziołowe wina i nowe smaki w umiarkowanych cenach, to miejsce to jak najbardziej warto odwiedzić. Mi się spodobało na tyle, że jeszcze nie raz wpadnę tam spędzić wieczór z przyjaciółmi. Ale najpierw zjemy coś gdzie indziej.
WARMUT
ul. Marszałkowska 45/49, Warszawa
Godziny otwarcia:
– poniedziałek – wtorek: 16:00-1:00
– środa: 16:00-2:00
– czwartek, piątek: 16:00-3:00
– sobota: 12:00-3:00
– niedziela: 12:00-1:00
Jeśli spodobał Ci się ten wpis i chcesz być na bieżąco, polub My Travel Blog na facebooku.
