Fiordy nierozłącznie kojarzą nam się z Norwegią i są jej najwspanialszą wizytówką. Od kiedy pamiętam, marzyłam o tym, aby je zobaczyć na własne oczy. W zeszłym roku udało mi się nareszcie to marzenie spełnić i to od razu z największym i najbardziej znanym Geirangerfjordem. Ten spektakularny fiord od 2005 roku znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Wrażenia

No cóż, takie wspaniałe miejsca zawsze pozostawiają nas pod ogromnym wrażeniem. Ten unikalny krajobraz zapiera dech w piersiach każdemu, kto na niego spojrzy. Spokojne, turkusowe wody fiordu, otaczają strome zbocza o wysokości 1 600 m n.p.m. Po pionowych ścianach, pokrytych różnorodną roślinnością, spływają kaskady wodospadów, z których najbardziej znane to „Siedem Sióstr” czy „Zalotnik”. Nad tym już, jakże bajkowym krajobrazem, dodatkowo wyrastają pięknie ośnieżone szczyty górskie. To miejsce można nazwać z czystym sumienie rajem dla miłośników natury.

Te zjawiskowe, zniewalające krajobrazy powstały w trakcie epoki lodowcowej. Trzeba przyznać, że matka natura szczególnie mocno rozpieściła Norwegów.

Atrakcje

Jakby walorów przyrodniczych było mało, dookoła fiordu czeka nas dodatkowo cała masa różnorodnych atrakcji. Najbardziej popularną jest na pewno rejs po fiordzie wycieczkowcem. Taka przyjemność kosztować nas będzie 230,00 NOK za 60 minut lub 250,00 NOK za 90 minut. W obu przypadkach dzieci w wieku 4-15 lat zapłacą 135,00 NOK, a poniżej 4 lat – 10,00 NOK. Więcej informacji znajdziecie tutaj.

Możemy tu również wypożyczyć kajaki albo rowery, wybrać się na safari po fiordzie, albo nawet, bardziej ekskluzywnie, oblecieć fiord helikopterem. Wszystkie niezbędne informacje znajdziecie tutaj.

Miłośnicy turystyki górskiej również będą zachwyceni. Dookoła Geirangerfjordu znajduje się mnóstwo szlaków o różnych poziomach trudności. Ja polecam wybrać się do Storseterfossen, czyli pod wodospad. Niesamowite przeżycia gwarantowane.

Jak dojechać

Do fiordu możemy dostać się samochodem, autobusem bądź statkiem. Najbliżej będziemy mieli z Alesund (110 km) lub z Molde (także 110 km). Do obu miast dolecimy Wizzairem z Gdańska (praktyczne porady przed wyjazdem).

Geirangerfjord wraz z położonym u jego podnóża miastem to miejsca, które koniecznie trzeba odwiedzić, przy pobycie w północno zachodniej Norwegii. Oszałamiające widoki, nadzwyczajne walory przyrodnicze i ogrom atrakcji, które sprawią, że na długo pozostaniemy pod ich urokiem.