Izrael to, obok Malty, czy Cypru, jeden z przystępniejszych i najbardziej popularnych zimą, kierunków. Najcieplej o tej porze roku jest na południu kraju i to właśnie tą część wybraliśmy sobie na krótką, listopadową wycieczkę. Eilat w lato jest niesamowicie gorący i suchy, jednak zimą temperatury są zdecydowanie łagodniejsze. Jeśli więc szukacie odpoczynku i słońca, przeczytajcie najpierw praktyczne porady przed wyjazdem, a potem rozważcie Izrael jako cel waszej podróży. Zapraszam
Eilat – Jak dojechać
Z Polski najtaniej dolecimy Wizzairem z Warszawy i Katowic, bądź Ryanairem z Krakowa, Poznania, Gdańska i Warszawy Modlin. Najtańsze połączenie w dwie strony, jakie znalazłam kosztowało 78 zł RT. My jednak zdecydowaliśmy się na ten wyjazd dość późno, przez co ceny poszły w górę i zapłaciliśmy za bilety 200 zł RT.
Dojazd z lotniska
W samym centrum Eilatu, znajduje się lotnisko i początkowo myślałam, że to tam wylądujemy. Jednak szybko pozbawiłam się złudzeń. Lotnisko, na które dolatują tanie linie znajduje się w Ovda , czyli na środku pustyni, około godziny drogi od Eilatu.
Z Ovda do centrum Eilatu dostaniecie się shuttle busem, który musicie zarezerwować wcześniej, albo autobusem linii 282. Można oczywiście również wynająć auto, jednak jeśli, tak jak my, lądujecie w Izraelu w sobotę, musicie liczyć się z tym, że wszystkie wypożyczalnie w Eilacie są nieczynne.
Transport publiczny w Eilacie
Komunikacja miejska w Eilacie jest bardzo dobrze rozwinięta. Autobusem bez problemu możecie dojechać wszędzie. Bilety kupicie u kierowcy.
Noclegi
W Eilacie oczywiście hoteli nie brakuje, możecie więc wybierać ładniejsze, tańsze, z wyżywieniem lub bez. W Listopadzie większość pokoi była wolna, więc tym bardziej wybór był ogromny. Niestety nie jest tu tanio, więc jeśli zależy wam na przyzwoitym standardzie to trzeba troszkę wydać. Ceny jednak zaczynają się tutaj od 1 500 zł za 7 nocy w pokoju dwuosobowym.
My zdecydowaliśmy się na Club Hotel Eilat i uważam, że to bardzo dobry wybór. Cena niestety dość wysoka bo za 7 nocy w pokoju 2 osobowym trzeba zapłacić około 5 500 zł. Hotel to duży kompleks z basenami, wieczornymi animacjami, śniadaniem w formie bufetu (wybór dań bardzo duży), położony blisko morza i przystanku autobusowego. W lobby dostępny jest internet, ale prawda jest taka, że różnie z nim bywało. Jednak wszędzie na mieście jest dostępne WI FI, więc pod tym kątem nie musicie się martwić.
Kiedy jechać
Eilat to miejsce, w którym nie ma za dużo zwiedzania, więc jeśli się tam wybieramy to głównie na plażowanie i odpoczynek. A na to w Eilacie prawie każda pora jest dobra. Lato może się jednak okazać zbyt gorące, a początek roku zbyt chłodny, dlatego najlepszy czas na wycieczkę do Eilatu to moim zdaniem okres od września do listopada i od marca do czerwca. My byliśmy w listopadzie i temperaturę mieliśmy w okolicach 27 stopni.
Tabela temperatur
|
MIESIĄC |
I |
II |
III |
IV |
V |
VI |
VII |
VIII |
IX |
X |
XI |
XII |
|
DZIEŃ |
15 |
17 |
20 |
24 |
27 |
31 |
32 |
33 |
30 |
27 |
22 |
17 |
Ceny w Eilacie
Nie ma co się oszukiwać – Izrael to kraj bardzo drogi. Ceny większości produktów w sklepach to blisko 2-3 razy więcej niż Polsce. Warto jednak dokładnie sprawdzać ceny produktów, bo często kupienie 2,3 czy 4 sztuk wychodzi dużo taniej niż zakup 1 sztuki artykułu. Wtedy cenowo może wyjść naprawdę przystępnie.
W restauracjach z cenami jest jeszcze gorzej. Zwłaszcza, jeśli do obiadu chcemy napić się piwa. Sam napój to koszt około 30-40 szekli (kurs szekli to praktycznie 1:1 ze złotówkami, więc łatwo przeliczyć).
My mieliśmy zapewnione śniadania, napoje kupowaliśmy w sklepach, alkohol kupiliśmy na lotnisku, praktycznie wcale nie piliśmy piwa w pubach, a na kolację upatrzyliśmy sobie bar blisko hotelu – Shawarma Falafel. Jak na Izrael, było tam bardzo tanio, bo za duży talerz sharmy z dodatkami, płaciliśmy około 30 szekli.
Bezpieczeństwo
Eilat to bardzo dobrze chroniony kraj. Przy wejściach do hoteli oraz przy centrach handlowych stoją żołnierze, a dodatkowo wszyscy muszą przejść przez bramki. My ani razu nie czuliśmy się tam niebezpiecznie. Nie widzieliśmy żadnej przestępczości. Ludzie byli bardzo mili, uprzejmi, przyjaźni, chętnie nam pomagali. Szczerze mówiąc chętniej, niż mogliśmy się tego spodziewać.
Kontrole graniczne, pieczątki w paszportach
Rzeczą, o której często się słyszy w kontekście Izraela to kontrole na lotniskach. Gdy przylecieliśmy, cała kontrola trwała może 5 minut. W paszporcie miałam pieczątki z Egiptu, Tunezji, Emiratów Arabskich, ale nikt nie zadał mi żadnego pytania z tym związanego. Zapytano nas jedynie o to, na jak długo przylecieliśmy i w jakim hotelu się zatrzymamy.
Wylot z Izraela to jednak zupełnie inna bajka. Poza kilkukrotną kontrolą bagażu, musimy liczyć się z wieloma pytaniami. O cały nasz pobyt, o to gdzie byliśmy, gdzie był nasz bagaż, czy ktoś coś od nas chciał, czy kogoś poznaliśmy. My na szczęście przebrnęliśmy przez te pytania szybko, nasz bagaż również miał tylko jedną kontrolę, niestety nie wszyscy nasi współpasażerowie mieli tyle szczęścia. Ostatnia osoba dotarła do poczekalni po około 4 godzinach. Co najdziwniejsze (przynajmniej dla mnie) nasz samolot nie odleciał bez pasażerów. Czekał ponad 3 godziny, aż wszyscy się zjawią.
Eilat – Informacje praktyczne
- Waluta – Szekel(ILS) sprawdź kurs waluty tutaj.
- Przepisy wizowe –Do przekroczenia granicy uprawnia paszport.
- Czas przelotu: 4,30 godz.
- Czas lokalny: czas polski
Jeśli spodobał Ci się ten wpis i chcesz być na bieżąco, polub My Travel Blog na facebooku.
Znajdź tanie loty do Eilatu:
